Skip to content

Coexist


Medal Sprawiedliwy wśród Narodów Świata (2009 r.)

Medal Sprawiedliwy wśród Narodów Świata (2009 r.)

Medal Sprawiedliwy wśród Narodów Świata dla Kazimierza i Leokadii Sroków

„Ludzi dzieli się tylko na dobrych i złych”- te słowa Ireny Sendler chyba najpełniej oddają przesłanie uroczystości wręczenia Medalu Sprawiedliwych wśród Narodów świata, która odbyła się 14 stycznia 2009 roku w Auli Uniwersyteckiej w Poznaniu w ramach XII Dnia Judaizmu.

Zaczęło się, jak to zwykle bywa przy tego rodzaju uroczystościach od powitania zaproszonych gości, wśród których byli. min. Ambasador Izraela w Polsce David Peleg, przedstawiciele Instytutu Yad Vashem oraz władz RP i służby dyplomatycznej, arcybiskup poznański Stanisław Gądecki, a także członkowie gmin żydowskich z całego świata.

Bezpośrednio przed ceremonią przyznania medalu wystąpił Poznański Chór Chłopięcy pod batutą Stefana Stuligrosza.

Wreszcie nadszedł centralny moment wieczoru. Wśród wspomnień o Irenie Sendler, patronce uroczystości, medalem Sprawiedliwych wśród Narodów świata uhonorowano polskie małżeństwo Kazimierza i Leokadię Sroków, którzy w czasie II wojny światowej uratowali małą żydowską dziewczynkę. Dziś jest ona dorosłą kobietą i mieszka w Stanach Zjednoczonych. Jej historię mogliśmy poznać, gdyż podczas gali połączyliśmy się z nią za pośrednictwem telebimu. „Kto ocala jedną osobę, ocala świat cały” – te słowa z Talmudu, zacytowane przez Ocaloną były chyba najpełniejszym podsumowaniem bohaterstwa małżeństwa Sroków.

Następnie wysłuchaliśmy koncertu hebrajskiej orkiestry z Raanana, która wykonała min. IV symfonię Mendelsohnna- Bartholdyego.

A jednak wydaje się, że najbardziej wzruszającym momentem było nie samo wręczenie medalu, ani wspomnienia Uratowanej, lecz dwa przejmujące głosy – współczesnych izraelskich dzieci – list napisany do Ireny Sendler przez uczennicę hebrajskiej szkoły i śpiew małego żydowskiego chłopca. Tych dwoje dzieci, uroczych w swej niewinności, stało się symbolem tamtych  tysięcy, którym Polka nie pozwoliła zginąć w piekle wojny.

Pięknym zakończeniem i podsumowaniem wieczoru była dalsza część występu orkiestry z Raanana, która porwała publiczność zgromadzoną w Auli Uniwersyteckiej jazzowymi aranżacjami znanych hebrajskich utworów takich jak np. „Hava Nagila”. Występ gości z Izraela licznie zgromadzona publiczność długo oklaskiwała na stojąco.

Weronika i  Maurycy Witkowiakowie